W internecie można znaleźć mnóstwo ogłoszeń typu "makijaż za 30 zł", często nawet z dojazdem do klientki w cenie. Wiadomo, niska cena ma duże znaczenie. Ale jak wiadomo cena=jakość, a także bezpieczeństwo dla zdrowia.
Może się wydawać, że to przecież tylko makijaż. Tylko i aż makijaż. To cera, o którą dbamy każdego dnia. Łatwo popsuć stan skóry, trudniej odwrócić tego skutki. To także oczy, niezwykle ważne i delikatne. Żadna kobieta nie chciałaby po wizycie u makijażystki dostać pamiątki w postaci opryszczki lub drożdżycy ust, zapalenia spojówek, alergii, podrażnienia skóry, wyprysków i niedoskonałości.
Cena makijażu wieczorowego to 100 zł i więcej, ślubne są droższe ze względu na fakt, iż makijaż ślubny musi łączyć w sobie cechy makijażu dziennego, wieczorowego i fotograficznego. Wymaga więcej czasu i dopracowania w każdym szczególe, ponieważ panna młoda jest tego dnia najważniejsza. Przed własnym ślubem dobrze jest wykonać próbny makijaż, aby ustalić jakie są oczekiwania oraz jaki efekt możemy uzyskać. I tutaj pada częste pytanie: dlaczego makijaż próbny jest w takiej samej cenie lub niewiele niższej? odpowiedź jest prosta: bo to taki sam makijaż jak każdy inny, ślubny czy wieczorowy. Trwa tyle samo czasu, często nawet dłużej, ponieważ należy dobrać najbardziej korzystną stylizację. Na próbny makijaż można zapisać się przed ważną uroczystością i wykorzystać go na tę okazję.
Na cenę profesjonalnego makijażu składa się wiele czynników. Przede wszystkim: ogromna gama różnego rodzaju kosmetyków, która pozwoli na dobranie makijażu do każdej klientki, narzędzia, w tym kilka zestawów pędzli, stanowisko pracy i oświetlenie, szkolenia i warsztaty z wizażu (koszt jednego to czasem nawet kilka tysięcy złotych), środki czystości, artykuły jednorazowe oraz opłaty związane z lokalem, ZUSem, podatkami itd... Jak widać jest tego mnóstwo, a sprzęt nie jest wieczny, pędzle się zużywają, niszczą, kosmetyki tracą ważność i trzeba inwestować w nowe.
Łatwo się domyślić czym jest makijaż za 20 czy 30 zł. Profesjonalnym go nazwać nie można, bezpiecznym również. Może o tej cenie decyduje podkład z chińczyka za 4 zł, albo mające już 10 lat cienie do powiek, brak niektórych elementów np. konturowanie lub sztuczne rzęsy, a może po prostu osoba go wykonująca lubi dokładać do swojego interesu. Wybór należy do Was.
Tymczasem przypominam: makijaż ZMYWAMY przed pójściem spać, nie zostawiamy go "na poprawiny, bo tak świetnie się trzyma, a kępki rzęs ponoszę tydzień, nie będę myła oczu". Produkty użyte do takiego makijażu są cięższe dla skóry, niż takie do użytku codziennego. Bazy, podkłady, utrwalacze... warstw jest sporo, więc robimy DEMAKIJAŻ, nakładamy krem i pozwalamy skórze odpocząć, bo właśnie w czasie snu się regeneruje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz